Nasze doświadczenia zebrane w dzieciństwie mają ogromne znaczenie, na dalszych etapach naszego życia. Ja określiłam swoje doświadczenia z dzieciństwa jako trudne i wymagające ode mnie szybkiego dorastania, w nienaturalnym dla mnie tempie. Nie były to RÓŻOWE LATA 90…. Ale jak rozmawiam z innymi osobami, które dzielą się ze mną swoimi przeżyciami, to tak sobie myślę, że nie miałam chyba jeszcze, aż tak bardzo, dziwnego tego dzieciństwa… Natomiast z perspektywy czasu śmiało mogę powiedzieć, że to co się zadziało u mnie w dzieciństwie, teraz zaczynam doceniać coraz bardziej.
Czerpię z tych doświadczeń (jakie by nie były) inspirację i informację do tworzenia nowych doświadczeń na mojej drodze życiowej. Jednak mało by się zmieniło w moim życiu na lepsze, gdybym nie chciała zrobić KILKUNASTU „kroków” wstecz i poszperać, w tych dziecięcych latach. Nawet jeszcze podpytałam moją mamę jak wyglądało życie moich rodziców przed moim przyjściem na świat. Dlatego przyszło mi na myśl i poczułam to, że dzieciństwo, i doświadczenia jakie tam przeżyliśmy, czy to przyjemne, czy to bolesne można doskonale wykorzystać jako drogowskazy i informacje niezbędne dla kreowania swojej przyszłości. Jeśli tylko człowiek chce tam się cofnąć i posprawdzać jakie to ma teraz dla niego znaczenie, wobec tego co aktualnie dzieje się w jego życiu.
Zrobiłam ćwiczenie wdzięczności za moich rodziców, za to, że dzięki nim doświadczam życia na Ziemi, oraz wymieniłam PEREŁKI, które w nich podziwiałam i podziwiam. Postanowiłam, że wezmę od nich to co najlepszego mieli, mają w sobie i dali mi od siebie.
Dlatego Niebiańska Piastunka ma konkretne zadanie w tych czasach aby naprowadzać innych na zupełnie nowe tory i jakości, którymi mogą wspierać swoje pociechy, szczególnie do 7 roku życia, gdzie dzieci chłoną wszystko z otoczenia jak gąbka. Aby dzieciństwo ich maluszków było konkretną podstawą (trampoliną do odbicia) dzięki, której od najwcześniejszych lat będą przejawiały i rozwijały swoje potencjały, a nie je dopiero odkopywały z różnych „dziwnych” doświadczeń w dorosłości.
Dzieciństwo jako trampolina do skoków, wyżej i wyżej, w dorosłym życiu
Ważne jest aby dobrze zrozumieć samemu to co się zadziało w przeszłości aby, w swojej przyszłości tego nie powielać, oczywiście jeśli czegoś już nie chcemy. Dobrze zabrać z tego dzieciństwa te PEREŁKI, które nas ukształtowały i sprawiły, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Warto wspierać i rozwijać w sobie te jakości, które cenimy. Te trudne doświadczenia natomiast PRZETRANSFORMOWAĆ na swoją korzyść i uznać je, jako te niezbędne do DALSZEJ DROGI I BUDOWANIA SWOJEGO ŻYCIA.
Dlatego doświadczenia z dzieciństwa, jakie by nie były, mogą być doskonałą trampoliną, na której można podskoczyć coraz wyżej i wyżej, zrozumieć siebie, a przez to budować świadome relacje z innymi ludźmi. Przekazywać doskonalsze jakości, wartości swoim dzieciom – już świadomie.
Bo sama ŚWIADOMOŚĆ czegoś ma już dla nas WIADOMOŚĆ.